Wzmacniając poczucie własnej wartości! Wysoko wrażliwe dziecko to skarb. Trzeba jednak umiejętnie się z nim obchodzić. Oto cztery podpowiedzi prof. Elaine Aron dotyczące tego, jak wspierać takiego malucha. Są to: troska o poczucie własnej wartości, redukcja wstydu, mądre dyscyplinowanie i umiejętne rozmawianie o wrażliwości.

Wysoko wrażliwe dziecko Wysoka wrażliwość jest uznawana za jedną z cech temperamentu. To czy dla młodego człowieka będzie zaletą czy udręką w dużej mierze zależy od jego najbliższego otoczenia – rodziców, krewnych, nauczycieli. Na co dzień często używamy słowa „wrażliwy” w odniesieniu do osoby, która silnie przeżywa sytuacje stresowe. Zagadnienie wysokiej wrażliwości jest jednak o wiele szersze i niestety często bagatelizowane. Wciąż dla większości osób pozostaje nieznane. Często przerażeni rodzice nie wiedzą co „dzieje się” z ich dzieckiem. Zawsze intensywnie przeżywało pozornie mało istotne wydarzenia, zadawało dużo pytań, nie lubiło hałasu. Jednak od pewnego czasu zachowania te nasiliły się. Dodatkowo dziecko długo nie może zasnąć, bywa agresywne, ma napady histerii. Pojawią się u niego bóle brzucha lub głowy. Rodzice zaczynają szukać przyczyn złego samopoczucia dziecka. Być może dzieje się coś w szkole? W przypadku wysoko wrażliwych dzieci zazwyczaj nie znajdują odpowiedzi. Pojawia się jeszcze większa obawa, poczucie bezsilności. Rodzice często też słyszą nieprzychylne wypowiedzi krewnych, znajomych, a nawet nauczycieli na temat swojego dziecka. Jest zbyt nieśmiałe, zbyt uparte, zbyt poważne na swój wiek. Tylko jeśli rodzic zrozumie czym jest wysoka wrażliwość i jak wyjątkowe jest jego dziecko będzie w stanie chronić je przed takimi sądami i pomoże mu w pełni wykorzystywać swoje mocne strony. Wysoko wrażliwe dzieci są bardzo spostrzegawcze, zauważają zdecydowanie więcej szczegółów niż ich rówieśnicy. Są dobrymi obserwatorami. Zadają dużo pytań, tworząc tym samym pełny obraz danej sytuacji czy zagadnienia. Zanim przejdą do zadania, zastanawiają się jak je wykonać. Głęboko analizują swoje błędy i wyciągają wnioski. Dzieci te są niezwykle empatyczne. Potrafią rozpoznać nastój człowieka po jego mimice i zachowaniu. Nie dają się zwieść zapewnieniami, że wszystko jest w porządku. Widzą i czują, że dana osoba jest zdenerwowana lub przybita. Dzieci te są niezwykle bystre, mają doskonałą pamięć. Zazwyczaj doskonale radzą sobie w szkole, często wyróżniają się na tle klasy. Lubią mieć uporządkowany plan dnia. Odczuwają silny niepokój, gdy coś go zaburzy. Często można nieco złagodzić nieprzyjemne odczucia uprzedzając dziecko o zmianach. Gdy jest to niemożliwe, wystarczy rozmowa, merytoryczne wyjaśnienie przyczyny zmian i udzielenie odpowiedzi na pytania, które na pewno towarzyszą dziecku. Ponieważ dzieci wysoko wrażliwe odczuwają zdecydowanie więcej niż ich rówieśnicy, łatwiej też ulegają przestymulowaniu. Starają się tego unikać, dlatego mogą wydawać się nieśmiałe i wycofane. W rzeczywistości część z nich jest ekstrawertykami. W odpowiednich warunkach są śmiałe, otwarte, często też stają się liderami grupy lub klasy. Niestety zdarzają się dni lub sytuacje, w których nie sposób zapobiec przestymulowaniu. Już samo przebywanie dziecka w szkole wiąże się z ogromem docierających do niego bodźców (praca na lekcji, hałas podczas przerw, zajęcia sportowe). Organizm zaczyna szukać sposobów radzenia sobie z przestymulowniem. Wtedy właśnie u dziecka pojawia się wcześniej wspomniany gniew, ból głowy lub brzucha, zaczynają przeszkadzać mu metki, unika towarzystwa. Nie ma jednej typowej reakcji. Każde dziecko może inaczej radzić sobie w trudnej sytuacji. Niektóre z nich tłumią swoje emocje, nie chcąc łamać zasad panujących w klasie. Trudno sobie wyobrazić w jak ciężkiej i męczącej sytuacji muszą się wówczas znajdować. Jak wychowywać wysoko wrażliwe dziecko? Przede wszystkim należy skupić się na pozytywnych aspektach tej cechy temperamentu. Okazywać dziecku dużo zrozumienia i akceptacji. Rozmawiać na temat pojawiających się napięć. Uświadomić dziecku jego mocne strony i stwarzać sytuacje sprzyjające ich rozwojowi. Przygotowywać dziecko do sytuacji stresowych np. sprawdzianu. Rozmawiać z nim co może się nie udać i jak poradzić sobie z porażką. W miarę możliwości należy ograniczyć ilość bodźców docierających do dziecka. Nie stymulować go dodatkowo grami komputerowymi i programami telewizyjnymi. Należy ustalić wraz z dzieckiem obowiązujące zasady i konsekwentnie ich przestrzegać. Pomóc mu w znalezieniu sposobu na rozładowanie emocji i komunikowaniu złego samopoczucia innym osobom. Nauczyć je, że ma prawo w grzeczny sposób odmawiać lub nie zgadzać się z inną osobą. Ważne, by wszystkie osoby mające bezpośredni kontakt z dzieckiem miały świadomość czym jest wysoka wrażliwość. Warto uświadomić krewnych, umówić się na spotkanie z nauczycielem. Dobrze jest przygotować sobie też kilka kulturalnych wypowiedzi, które będą odpowiedzią na nieprzyjemne komentarze innych osób. pedagog Klaudia Sokołowska-Baryś dla Marioinex Edukacja Bibliografia: Aron E., Wysoko wrażliwe dziecko. Jak je rozumieć i pomóc mu żyć w przytłaczającym świecie?, Sopot, 2019 Boyce T., Dziecko orchidea czy mlecz. Jak wspierać wrażliwe dzieci, Warszawa, 2019

w większości przypadków dla władz oświatowych grupą mało znaną.13 Każde dziecko z autyzmem jest jedyne w swoim rodzaju, ma własną osobowość, odmienne uzdolnienia i możliwości funkcjonowania. Z roku na rok rośnie liczba dzieci ze spektrum autyzmu (autyzmem wczesnodziecięcym, autyzmem wysoko funkcjonującym,
Widziałam w swojej pracy wiele wrażliwych dzieci. Pamiętam te, których wrażliwość zaczynała się już na poziomie ciała: bluzka przeszkadzała, golf dusił, a wszystkie ubrania w sytuacji stresu uwierały jeszcze bardziej. Pamiętam dzieci, które stały z boku i potrzebowały czasu, żeby dołączyć do zabawy rówieśników, mimo że obserwowały ich od tygodni. Pamiętam też te, które chłonęły emocje wszystkich dookoła i wszystkim bardzo chciały pomóc, jednocześnie zapominając, by zatroszczyć się o siebie. Dzieci, które długo adaptowały się do przedszkola. Dzieci, które źle znosiły ton głosu jednego, konkretnego nauczyciela. Dzieci, które wszystko brały do siebie, każde spojrzenie rówieśników, każdą uwagę nauczyciela, każde niepowodzenie i porażkę... Czy twoje dziecka jest WWD?Elaine Aron, autorka książki „Wysoko wrażliwe dziecko”*, ocenia, że w populacji jest 15-20 proc. ludzi z wysoką wrażliwością. Wysoką wrażliwość (WWD) widać często już od pierwszych chwil życia: w niemowlęctwie i we wczesnym dzieciństwie, i to w wielu obszarach funkcjonowania. Elaine Aron wskazuje na cztery aspekty wysokiej wrażliwości. Przyjrzymy się im. 1. Głębokie przetwarzanie, które w codziennym życiu przejawia się w pytaniach zadawanych przez dziecko, w skłonności do zapamiętywania i wykorzystywania skomplikowanych, często zaledwie raz usłyszanych słów, w trudnościach z podejmowaniem decyzji oraz trudnościach z przyzwyczajaniem się do nowych sytuacji. Owe trudności wiążą się z przyjmowaniem postawy obserwatora, „zbieracza” informacji; raczej nie z lękiem albo nieśmiałością. 2. Łatwość ulegania przestymulowaniu. Nie powinno być to zaskakujące, jeśli weźmiemy pod uwagę wspomniane już głębokie przetwarzanie. Ta tendencja do przestymulowania u dzieci wrażliwych działa często na zasadzie ON/OFF. Bywa, że przychodzi nagle, np. podczas intensywnej zabawy w godzinach wieczornych, podczas wycieczki albo po dniu pełnym wrażeń. Czasem wiąże się z pewnymi sygnałami ostrzegawczymi. Zwykle jednak pojedynczy stresor (ciasne rajstopy, zapach pasażera na siedzeniu obok, czekanie na windę) bywa na tyle decydujący, że przeważa szalę zmęczenia, przesytu, przestymulowania. Co ważne, przestymulowanie u dzieci wysoko wrażliwych nie dotyczy wyłącznie bodźców sensorycznych (zapachów, dotyku, hałasu itp.), a w dużej mierze tych informacji, których WWD nie potrafią przesiać albo procesów myślowych, których nie potrafią zatrzymać. 3. Reaktywność emocjonalna i empatia, która wiąże się po części z głębokim przetwarzaniem. Wysoko wrażliwe dzieci gromadzą i analizują informacje, również te o ludziach i ich emocjach. Są bardziej niż inni wyczulone na gesty, mimikę, ton głosu, subtelności. Często też szybko łączą fakty, odnoszą do swojej wiedzy i wcześniejszych doświadczeń. Potrafią z empatią wchodzić w relacje z innymi ludźmi i dziwić się, że ktoś inny tej empatii nie wykazuje (np. stoją zaskoczone, kiedy słyszą jak ktoś krzyczy na swoje dziecko albo straszy, że zaraz je zostawi). Wrażliwe dzieci są trochę jak gąbki, które chłoną emocje innych, ale też mają limit swoich własnych. Bywa więc, że niczym te gąbki właśnie, więcej już nie przyjmą, nie wchłoną. Wybuchają płaczem, intensywnie doświadczają złości, wpadają w popłoch, kiedy ktoś wywiera na nie presję. Niewiele potrzebują, żeby się wzburzyć, a często bardzo dużo, żeby wyciszyć. 4. Wyczulenie na subtelności, które po części dotyczy tego, co wyłapują nasze zmysły, ale również tego, co dotyczy myślenia i odczuwania. U wysoko wrażliwych dzieci będzie to np. wyczulenie na zmianę perfum mamy, ale też na jej inny niż zwykle ton głosu, czujność na zmiany zdjęć w ramkach i ustawienia mebli w salonie. Wysoko wrażliwe dzieci potrafią zachwycić się chmurami na niebie, z podziwem oglądać niebo, na którym dzisiaj jest więcej gwiazd niż wczoraj albo domyślać się, że rodzice mówią o czymś z ironią albo są gdzieś daleko wysoko wrażliwe nie siedzą w kącie i nie trzęsą się ze strachu, chyba, że czują taką potrzebę fot: wrażliwość u dzieci to nie jest zaburzenie Ta informacja jest niezwykle istotna dla rodziców dzieci wysoko wrażliwych. Dla nich i dla ich dzieci bardzo ważne jest bycie przyjętym i akceptowanym. Bycie przyjętym z zasobem, jakim jest wrażliwość i z otwartością na to, by chcieć ów zasób pielęgnować, uznać, szanować, a nie zwalczać, leczyć, zmieniać. WWD to nie są dzieci nieśmiałe, to nie są dzieci lękowe, a ich wrażliwość nie jest objawem choroby ani czymś negatywnym. To wciąż duże wyzwanie dla naszego świata, by widzieć zasób we wrażliwości, ale wzrost zainteresowania tą tematyką daje nadzieję, że część z nas zmierza właśnie w tę stronę. Aron zwraca uwagę na fakt, że wysoka wrażliwość to nie wrażliwość po prostu, ale jej duża intensywność, która przejawia się we wspomnianych czterech aspektach. Wyraźnie różnicuje się WWD od zaburzeń ze spektrum autyzmu, ADHD oraz innych klinicznych trudności. Rodzice wrażliwych dzieci sami nierzadko są wrażliwymi dorosłymiTo oni bardzo często mówią, czego im brakowało w ich dzieciństwie, co było dla nich wspierające, a co pogłębiało poczucie bycia nieakceptowanym i niezrozumianym. Co pomaga dzieciom wysoko wrażliwym? Zrozumienie i akceptacja. Bardzo często WWD mają szansę dostać to od swoich rodziców, jeśli ci otworzą się na to, co jest w ich dzieciach, a jednocześnie wyłączą głosy z otoczenia, które mówią im, że rozpieszczają, rozczulają się, ograniczają swoje dzieci itd. tylko dlatego, że dają im wsparcie. Bezpieczne relacje Bezpieczne, czyli takie, w których dzieci i ich potrzeby są brane pod uwagę, a granice widziane i uwzględniane. Relacje, w których nie forsuje się niczego, nie zmusza, nie naciska, daje czas i otwartość na to, by do różnych celów dzieci dochodziły w swoim tempie, swoją wrażliwych dzieci nie trzeba uczulać na potrzeby innych i ich granice. Dzieci te z pewnością doskonale je widzą, czują, analizują, choć zdarza się też, że pod wpływem stresu i przeciążenia również je naruszają (z czego z pewnością zdadzą sobie sprawę, jak tylko ucichną emocje, a do głosu dojdzie część mózgu odpowiedzialna za myślenie, refleksje, planowanie). Faktem jest jednak, że dzieci wrażliwe potrzebują wsparcia w trosce o siebie. O to, żeby nie przeciążać się, nie brać na siebie i do siebie zbyt dużo, nie traktować etykiet i ocen innych jako czegoś, co ich dotyczy. W relacjach z WWD troska o ich granice zaczyna się od dostrzegania ich i brania pod uwagę, bo dzieci te już od pierwszych tygodni życia pokazują, kiedy coś je przerasta, narusza, czegoś jest dla nich za dużo. Unikanie etykiet Istnieje pokusa, by nazywać dzieci, które obserwują, wycofanymi, lękowymi, nieśmiałymi. Tymczasem to są nasze, dorosłe które stoi z boku, niekoniecznie się boi, a czasem po prostu obserwuje. Wrażliwe dzieci często dostają łatki bojaźliwych, przewrażliwionych, kapryśnych. Z tymi łatkami często przychodzi poczucie, że coś ze mną jest nie tak. Etykietowanie nigdy nie jest dobre dla dzieci, a dla tych wysoko wrażliwych – tym bardziej. Zadania skrojone na miarę Dzieci wysoko wrażliwe nie siedzą w kącie i nie trzęsą się ze strachu, chyba, że czują taką potrzebę. W akceptującej, bezpiecznej atmosferze są w stanie realizować siebie i swoje plany w pełni. Kluczem jest ich gotowość, ich tempo i przekonanie, że ich zdanie jest brane pod uwagę. Codzienność wysoko wrażliwych dzieci bywa intensywna. Doświadcza tego każdy rodzic, który prowadzi długie rozmowy ze swoim wrażliwym dzieckiem, przygląda się scenariuszom jego zabaw, słucha o planach, marzeniach, projektach, towarzyszy w przeciążeniu i trudach. W relację z wrażliwym dzieckiem nie warto wchodzić z poziomu lęku i władzy („Co to będzie? Jak ty dasz radę? Jak ja cię przygotuję do prawdziwego życia?). Nasza miłość i zaufanie pomoże wrażliwym dzieciom rozwinąć skrzydła. Anita Janeczek-Romanowska: autorka tekstu jest psychologiem dziecięcym, autorką bloga o rodzicielstwie i psychologii dziecka związana z ośrodkiem wsparcia i rozwoju „Bliskie Miejsce”.*Książka dr Elaine N. Aron "Wysoko wrażliwe dziecko” przywraca nadzieję rodzicom dzieci, z którymi jest trudno; dzieci, których reakcje wydają nam się nadmierne, przesadzone, niezrozumiałe. Krok po kroku autorka prowadzi rodziców ku głębszemu zrozumieniu dziecka, jego sposobu funkcjonowania i odbioru rzeczywistości. To szansa na wypracowanie bardziej elastycznego i empatycznego stylu rodzicielstwa, dostosowanego do potrzeb dziecka wysoce ukazał się w kwartalniku "Dziecko". Grudniowe, najnowsze wydanie magazynu już w wydanie kwartalnika 'Dziecko' fot: materiały prasowe Czytaj również: Czy twoje dziecko jest WWO? Psychoterapeutka wymieniła cechy, które charakteryzują tę osobowość
Pod koniec hałaśliwego dnia w szkole wysoko wrażliwy uczeń może zachowywać się tak, jak dziecko nadmiernie pobudzone. Co może zrobić nauczyciel? Nauczyciel może przede wszystkim współpracować z rodzicami ucznia, którzy mogą się podzielić przydatnymi spostrzeżeniami na temat potrzeb swojego dziecka i tego, co je wspiera.
Dzieci z wysoką wrażliwością nie wpisują się w jeden kanon. Ich układ nerwowy jest bardzo czuły i szybko reaguje na bodźce. Konsekwencje tych reakcji mogą być zarówno pozytywne, jak i wiemy na temat WWD?„Osoby wysoko wrażliwe intensywnie przetwarzają bodźce. Ich układ nerwowy zdolny jest do głębokiej analizy, dostrzega subtelności, ale też łatwo ulega przestymulowaniu. Ten stan rzeczy to klucz do wielu talentów, ale także spore wyzwanie” – komentuje Małgorzata Pawlińska, psycholożka i trenerka odporności wrażliwość jest cechą dziedziczną, z którą rodzi się w każdym pokoleniu ok. 15–20% populacji. Zjawisko to w równym stopniu dotyczy kobiet i mężczyzn. Wysoka wrażliwość charakteryzuje się zestawem specyficznych cech, do których możemy zaliczyć: dogłębną analizę i przeżywanie docierających bodźców, co może być mylone z lękliwością lub nieśmiałością;łatwe przeciążenie – osoby wysoko wrażliwe szybciej niż inne czują się przeciążone nowymi sytuacjami, gwałtowniej reagują i wolniej wracają do równowagi, dlatego warto jest stworzyć im przestrzeń na wygaszenie emocji;empatię, dzięki której potrafią wchodzić w głębsze relacje i mają naturalną zdolność do głębokiego współczucia, chętnie pomagają potrzebującym;wrażliwość na brak autentyczności, którą są w stanie wyczuć od razu;niekiedy WWD idzie w parze z nadwrażliwością sensoryczną, przeszkadzają metki przy ubraniu, nie chcą nosić wełnianych swetrów, są bardzo wrażliwe na zapachy;poważne traktowanie przez nie wszystkiego, z czym się stykają, np. zachowań innych ludzi i docierających do nich informacji;pragnienie być lubianym „za wszelką cenę oraz wbrew wszystkiemu”, zależy im na pozytywnej ocenie i sympatii innych;głębokie przeżywanie sztuki i muzyki;często czują się niepewni i gorsi;trudności z wykonywaniem zadania pod presją zadbać o wysoką wrażliwość?Ważne jest, aby postrzegać wysoką wrażliwość dziecka jako zasób, a nie słabość. Na łamach „Magazynu Kreda” Marta Szperlich-Kosmala, filozofka, pedagożka oraz coach rodzinny, zwraca uwagę na cechy, które szczególnie warto rozwijać. Są to zdolność dostrzegania i unikania błędów, sumienność, umiejętność głębokiej koncentracji i wykonywania zadań precyzyjnych, łatwość wchodzenia na metapoziom, myślenie nieliniowe oraz przejawiające tę cechę są szczególnie wrażliwe na wpływy środowiska. Wysoko wrażliwe dzieci mogą być bardziej narażone na depresję, jeśli dorastają w niesprzyjającym otoczeniu. Aby zapewnić dziecku warunki, w których będzie rozwijało się harmonijnie i mogło wykorzystać cały swój potencjał, otoczenie przede wszystkim powinno zaakceptować jego możliwości biologiczne i dopasować się do nich. Wskazane będzie również zachęcanie dziecka do tego, żeby było śmielsze i aby mniej przejmowało się wszystkim, co je spotyka. Nadmierne przeżywanie może prowadzić do wzrostu poziomu lęku i obniżenia tym, jak wspierać w rozwoju wrażliwe dziecko, mogą przeczytacie Państwo w książce Elaine Aron Wysoko wrażliwe dziecko, a także w artykule profesor Iwony Kabzińskiej oraz na portalu w rzeczywistości szkolnej i domowej”, Kabzińska, „Nadwrażliwi – kulturowi „odmieńcy””, Etnografia Polska 2017, 61, s. Aron “Wysoko Wrażliwe Dziecko”, Wydawnictwo GWP, 2017. Wysoko wrażliwe dzieci – kurs online Start tej edycji kursu: 16 marca 2019 (sobota) 15-20 procent dzieci, to dzieci obdarzone wysoką wrażliwością, dzieci które dostrzegają, przetwarzają i czują więcej niż inne, co często jest dla nich przyczyną silnego dyskomfortu. Czy są na świecie dzieci nie wrażliwe? Dla większości mam ich dzieci to najwrażliwsze istoty na ziemi. Każda mama chce spełnić wszystkie wymagania i potrzeby swojego dziecka i w jej odczuciu to są wszystko naturalne, realne potrzeby. Zupełnie naturalnie tniemy wszystkie metki w ubrankach, no bo jasna sprawa, że gryzą. Zupełnie naturalnie przytulamy płaczące dziecko, gdy pierwszy raz widzi wodę, czy ma sandałki lekko oprószone piaskiem z piaskownicy. A jednak…Dopiero po pierwszym, drugim roku życia dziecka, kiedy już euforia z obcowania z tak słodką, małą istotą, zostaje przytłoczona przez natłok codziennej rutyny zaczynamy analizować nasze zachowanie, zachowanie dziecka i ludzi jak w korporacyjnej teorii „zarządzania czasem” zaczynamy wykreślać sprawy mniej ważne, od tych priorytetowych i zastanawiać się nad racjonalnym wytłumaczeniem spełniania wszystkich próśb dziecka. Padając z nóg wykreślasz sprawdzanie metek na każdym nowo zakupionym ubranku, równe ułożenie butów dziecka w przedszkolu (choć może to skutkować krzykiem malucha, jak z filmu o tym tytule…).Nie zwracasz już uwagi na odmowę założenia sandałów przy 30 stopniowym upale, tylko z lekkim uporem próbujesz je dziecku włożyć na nogi, co znów kończy się płaczem malucha, a twoją irytacją. Próbujesz nie czytać tej samej bajki na dobranoc, gdy regał oferuje tyle pięknych opowiadań, historii zbieranych sukcesywnie przez kolejne lata życia dziecka. I znów czytasz ten setny raz „Kubuś Puchatek i miodowe drzewo”:). Tyle z twoich umiejętności negocjacyjnych, jakże wcześniej docenianych przez twojego próbujesz już 40ty raz nakłonić dziecko do zjedzenia tej pysznej owsianki z rodzynkami, które przecież kipią słodyczą, malinami, bananami, ba sokiem wiśniowym tak słodkim. No przecież każde dziecko lubi słodki smak, czy to już stało się nie modne? W pewnym momencie zaczynasz się zastanawiać gdzie popełniłaś/łeś błąd, gdzie tu jest sens i gdzie logika? Bardzo często nie zdajemy sobie sprawy z faktu. iż nasze dziecko, ba a nawet my sami, jesteśmy wysoko wrażliwi. Jeśli mama czy tato są wysoko wrażliwi zapewne dłużej będą tkwić w stanie nie wiedzy, z prostego powodu, wysokiego poziomu empatii, który towarzyszy osobom wysoko wrażliwym. Taki rodzic długo będzie zwyczajnie wpasowywał swoje zachowanie w dziecięcy plan realizowania swoich potrzeb, których mało nie jest. Dopiero natłok zadań, bądź uwagi osób trzecich mogą skłonić rodzica do refleksji. W moim przypadku trwało to długo, zbyt długo myślę, bo będąc osobą wrażliwą próbowałam zaspokoić potrzeby malucha nawet te niewypowiedziane, wiedząc dokładnie co, kiedy, jak… To ma swoje zalety, gdyż w wielu przypadkach dziecko nie płacze, bo potrzeba jest z góry zaspokojona. Z drugiej jednak strony nie uczy wyrażania potrzeb, bo zwyczajnie, jest ono przyzwyczajone do ich realizacji przez rodzica. Najczęściej zderzenie z rzeczywistością następuje w żłobku, przedszkolu, czy szkole. W miejscu gdzie dzieci jest więcej, więcej interakcji między nimi i ogromnej ilości nowych sytuacji, które dla dzieci wysoko wrażliwych, są powodem wielu stresów. Błądząc z dzieckiem po meandrach trudnych sytuacji przedszkolnych, zaczynając od rozstania po 3 latach wspólnego domowego biesiadowania, po nowe, odmienne od domowego, menu w przedszkolnej stołówce czy pierwszych występach na dzień babci i dziadka dotarłam do książki Elaine Aron „Wysoko wrażliwe dziecko”. Wspaniała pozycja, która otwiera oczy do zupełnie innej rzeczywistości. Człowiek zaczyna rozumieć tak wiele, znajduję sens wieczornego chlipania w poduszkę, kiedy dziecko opowiada o odrzuceniu przez grupę, czy powód, dla którego dziecko tak spokojne w domu, po rozpoczęciu przedszkola zmieniło się o 180, czasem 360 stopni. Mało tego, daje nadzieję, i konkretne informacje jak to wszystko ogarnąć i pomóc dziecku by było mu łatwiej w tych nowych, trudnych sytuacjach. Przy okazji pomaga nam samym zrozumieć tą rzeczywistość, która nas zaskoczyła i czasem, choć bardzo tego nie chcemy, irytuje, smuci czy napawa lękiem o dalsze etapy rozwoju dziecka. Poniżej test z książki Elaine Aron „Wysoko wrażliwe dziecko”, który myślę jest dobrym początkiem do zrozumienia, które cechy, czy zachowania mogą świadczyć o wysokiej wrażliwości dziecka. P odpowiada prawdzie, F odpowiada za negacje stwierdzenia zawartego w danym punkcie. „Moje dziecko… P F łatwo się przestrasza. P F skarży się na „gryzące” ubrania, szwy w skarpetach czy metki, któredrapią jego skórę. P F zazwyczaj nie lubi wielkich niespodzianek. P F lepiej się uczy dzięki łagodnym wskazówkom, a nie surowym karom. P F zdaje się czytać w moich myślach. P F używa słów skomplikowanych jak na swój wiek. P F wyczuwa nawet najdelikatniejszy niezwykły zapach. P F ma inteligentne poczucie humoru. P F zdaje się obdarzone intuicją. P F z trudem zasypia po ekscytującym dniu. P F niezbyt dobrze sobie radzi z dużymi zmianami. P F chce się przebrać, jeśli jego ubranie jest wilgotne lub zabrudzonepiaskiem. P F zadaje mnóstwo pytań. P F jest perfekcjonistą. P F zauważa cierpienie i stres innych ludzi. P F preferuje spokojne zabawy. P F zadaje głębokie i skłaniające do refleksji pytania. P F jest bardzo wrażliwe na ból. P F nie lubi hałaśliwych miejsc. P F zauważa subtelności (że coś zostało przesunięte, zmianę w czyimśwyglądzie itp.). P F zanim podejmie jakieś wyzwanie, zastanawia się, czy jest to bezpieczne. P F najlepiej funkcjonuje wtedy, gdy w jego otoczeniu nie ma obcych. P F odczuwa wszystko bardzo głęboko. Wynik Jeśli przy co najmniej trzynastu stwierdzeniach zaznaczyliście odpowiedź „P”, to wasze dziecko jest prawdopodobnie wysoko wrażliwe. Żaden testpsychologiczny nie jest jednak na tyle dokładny, by dało się na jego podstawierozstrzygnąć, jak traktować własne dziecko. Jeśli w przypadku waszego dzieckatylko jedno bądź dwa zdania są prawdziwe, ale za to prawdziwe w sposóbniekwestionowany, to również możecie zasadnie nazywać je wysokowrażliwym.„ Twoje dziecko szybko się złości, wciąż przechodzi bunty albo odwrotnie - po dniu w przedszkolu potrzebuje ciszy, spokoju i najlepiej samotności? To wszystko może oznaczać, że wychowujesz malucha wysoko wrażliwego, który po prostu takimi nietypowymi zachowaniami reaguje na przebodźcowanie. Zamiast więc mówić mu, że jest niegrzeczne czy aspołeczne, spraw, że będzie mu łatwiej
Wiemy już, że w każdej klasie może pojawić się wysoko wrażliwy uczeń. Opiekowanie się nim i wspieranie jest dla niejednego nauczyciela wyzwaniem. Klasa szkolna może być dla wysoko wrażliwego ucznia środowiskiem uspokajającym, w którym będzie się uczyć we własnym tempie, rozwijając swoje talenty. Jak więc zorganizować taką naukę, aby wysoko wrażliwy uczeń był skoncentrowany i chłonął to, co dzieje się na lekcji? Kiedy wysoko wrażliwy uczeń ulega przestymulowaniu, spada u niego poziom koncentracji uwagi, niezbędnej do efektywnego uczenia się. Jak więc wysoka wrażliwość wpływa na zaburzenia koncentracji?„To wciąż duże wyzwanie dla naszego świata, by widzieć zasoby we wrażliwości, ale wzrost zainteresowania tą tematyką daje nadzieję, że część z nas zmierza we właściwą stronę.” E. Aron Wysoko wrażliwe dziecko a szkoła – część 1. czytaj tutaj. Wysoka wrażliwość a zaburzenia koncentracji Warto wiedzieć, że wysoko wrażliwe dzieci, kiedy muszą np. w szkole wyciszać (długo ignorować) rozpraszające ich bodźce, to potrafią to zrobić, ale wymaga to do nich sporych nakładów energii. Jeśli dystraktory słuchowe, wzrokowe, węchowe, ruchowe tak licznie i długo oddziaływają na dziecko, to może ono przejawiać zaburzenia w koncentracji uwagi. Łatwość przestymulowania sprawia, że pod koniec dnia szkolnego uczeń poczuje ogromne zmęczenie, ponieważ wkładał dużo więcej wysiłku niż jego rówieśnicy, by skupić się na lekcji, uważnie słuchać nauczyciela, ignorując rozpraszacze. Pod koniec hałaśliwego dnia w szkole wysoko wrażliwy uczeń może zachowywać się tak, jak dziecko nadmiernie pobudzone. Co może zrobić nauczyciel? Nauczyciel może przede wszystkim współpracować z rodzicami ucznia, którzy mogą się podzielić przydatnymi spostrzeżeniami na temat potrzeb swojego dziecka i tego, co je wspiera. Warto, aby nauczyciel uwzględnił rodziców jako ekspertów od dziecka, którzy znają je najlepiej. Ponadto może: Pozwolić mu posiedzieć w klasie lub innym odosobnionym miejscu (pod okiem nauczyciela), kiedy inni wychodzą na szkolny korytarz czy boisko – wysoko wrażliwi uczniowie źle znoszą hałas i zgiełk, szczególnie ten panujący podczas przerw. Jeśli jest to możliwe, warto wygospodarować w szkole tzw. ciche miejsce, gdzie wysoko wrażliwi uczniowie mogliby spędzać czas, np. czekając na kolejną lekcję. Pamiętajmy, że nie zawsze czytelnia czy biblioteka szkolna jest miejscem ciszy i spokoju. Nie przeciążać sali lekcyjnej bodźcami, np. kolorowymi plakatami czy porozwieszanymi rysunkami lub zorganizować na tyłach klasy taką przestrzeń, aby nic nie rozpraszało uwagi uczniów wrażliwych, gdy toczy się lekcja. Dobrze zorganizować przebieg zajęć, aby zniwelować chaos, np. poprowadzić lekcje według zasady 4U (więcej tutaj): Uruchomienie uwagi uczniów na lekcji. Ukierunkowanie – czyli powiedzieć, jaki jest cel, co będziemy robić, krótki plan. Utrzymanie uwagi ucznia – czyli jasne metody prowadzenia lekcji, bez nadmiernego przerzucania się na różne formy pracy czy materiały dydaktyczne. Ukończenie lekcji. Warto unikać zbyt szybkiego i głośnego mówienia, które w uszach ucznia wysoko wrażliwego może być odbierane jako krzyk, wprowadzać poczucie lęku i zagrożenia. Z wyprzedzeniem informować o planowanych wydarzeniach, np. wycieczkach tak, aby wysoko wrażliwy uczeń mógł się z tym oswoić i aby jego rodzice mieli czas, żeby z nim o tym porozmawiać. Warto pozwolić wysoko wrażliwemu uczniowi, aby integrował się z zespołem klasowym we własnym tempie. Dzieci te potrzebują więcej czasu na adaptację. Potrzebują najpierw poobserwować otoczenie i się z nim oswoić. Ważne, aby nauczyciel miał to na uwadze i traktował to jako normalny proces. W takich sytuacjach nie jest zasadne zachęcanie i poganianie ucznia. To dodaje tylko napięcia i spowalnia cały proces adaptacji. Jeśli zapraszamy wysoko wrażliwe dziecko do dyskusji klasowych czy ustnej odpowiedzi warto wiedzieć, że potrzebuje ono znacznie więcej czasu, aby się odezwać na forum. Dlatego że dzieci te dużo chętniej słuchają niż mówią. Dużo chętniej też obserwują niż włączają się w działania. Obserwacja to też skuteczna forma nauki, to też sposób na rozwój. Nie warto też nakłaniać dziecko do udziału w zajęciach grupowych, jeśli ono samo nie chce np. w takich aktywnościach, gdzie wymagana jest ekspozycja społeczna. Jednak z drugiej strony warto w trudnych dla ucznia sytuacjach stosować zasadę małych kroków tak, aby nie doprowadzać do całkowitej rezygnacji i poddania się. Np. kiedy uczeń ma kłopot z ekspozycją społeczna, to może najpierw poczyta tekst w parze, potem w kilkuosobowej grupie, a na koniec przy całej klasie. Doprowadzi to do mądrego równoważenia „naciskania i chronienia” ucznia. Nie warto stosować żadnych surowych metod dyscyplinujących, jak nagany, kary. Te dzieci doskonale zdają sobie sprawę z obowiązujących zasad i dużo lepsze jest łagodne przypomnienie im o tym i to na osobności. Bliskość i empatyczna komunikacja przyniosą dużo więcej pożytku. Podążać za tempem dziecka, które „powoli się rozgrzewa”. Nazywanie i odczytywanie tego, co się dzieje z dzieckiem, jego trudności czy dyskomfortu, np. Widzę, że jest Ci trudno. Widzę, że masz jakiś kłopot. Starszym dzieciom sprzyja wsparcie w postaci dorosłego mentora-tutora (tutoring szkolny). Wiele z nich dość wcześnie jest gotowych, aby w niektórych obszarach pracować na poziomie osoby dorosłej. Wzmacnia to samoocenę. Z uwagi na to, że grupa wysoko wrażliwych dzieci nie jest jednorodna, a wysoka wrażliwość ma różne oblicza warto, aby nauczyciel, kiedy dowie się, że ma w klasie wysoko wrażliwe dziecko, odpowiedział sobie na kilka pytań: Kim tak naprawdę jest mój wysoko wrażliwy uczeń? Co lubi, a czego nie lubi? Co jest jego mocną stroną i co warto wspierać? Co jest jego kłopotem, trudnością i jakiego potrzebuje wsparcia? Czego się boi? Co sprawia mu radość, przyjemność? Kiedy i w jakich sytuacjach odczuwa zakłopotanie, napięcie, dyskomfort? Kiedy i w jakich sytuacjach jest z siebie zadowolony, dumny? Pamiętajmy, że nieocenioną skarbnicą wiedzy o dziecku są jego rodzice. Zaprośmy ich do dialogu, poprośmy o podpowiedź, jak wspierać ich wysoko wrażliwe dziecko. Co szkoła, co nauczyciel może dla niego zrobić, aby czuło się w niej dobrze i lubiło do niej przychodzić. Ważne jest, aby nauczyciel postrzegał wysoką wrażliwość jako zasób swojego ucznia, a nie jego słabość. Dzieci te mają wiele zdolności, dostrzegają i unikają błędów, są sumienne, kreatywne, myślą nieliniowo, niestandardowo i wiele innych. To, czy te zdolności wysoko wrażliwego ucznia będą mogły się rozwijać, zależy od tego, na ile środowiska szkolne będą wrażliwe na ich potrzeby. Warto wspierać te dzieci z takim osobistym przekonaniem, że każde dziecko, również to wysoko wrażliwe stara się robić to, co robi, najlepiej jak potrafi. Gdyby potrafiło lepiej, to by robiło. Literatura:Elaine Aron. Wysoko wrażliwe dziecko. Wydawnictwo GWP. Sopot 2017. Thomas Boyce. Dziecko orchidea czy mlecz. Wydawnictwo Czarna Owca. Warszawa 2019. Marzena Jasińska Trener, dyplomowany coach, doradca rodzinny. Od lat wspiera rodziców w konsultacjach indywidualnych oraz warsztatach psychoedukacyjnych. Swoją pracę opiera na filozofii Jespera Juula, założeniach Rodzicielstwa Bliskości oraz Porozumienia Bez Przemocy. Specjalizuje się w zakresie neurodydaktyki oraz uczenia się uczniów. Ekspert rozwoju osobistego, komunikacji, negocjacji. W swojej pracy zajmuje się także tematyką mediacji szkolnych, procesów grupowych, zarządzania zmianą w organizacji i zarządzania zespołem. Prywatnie mama dwóch dorosłych synów.
Wysoko wrażliwe dzieci są zdrowsze i odnoszą sukcesy, gdy mają w domu zapewnioną atmosferę spokoju. Mimo ciągłego napięcia jakie towarzyszy nam dorosłym z powodu nadmiaru obowiązków postarajcie się być spokojni i troskliwi, pamiętajcie o zaspakajaniu podstawowych potrzeb dziecka, do których należą odpowiednia ilość snu, zaspokojenie głodu, dbanie o zdrowie.
Wysoko wrażliwe dziecko to zjawisko dobrze znane i udokumentowane przez specjalistów, jednak w dalszym ciągu niepokoi wielu rodziców. WWD nie jest chorobą, ani schorzeniem, które wymaga leczenia! Warto jednak wiedzieć jak je rozpoznać i jak postępować z takim maluchem. Spis treściDziecko wysoko wrażliwe, czyli jakie?Czy wasze dziecko jest wrażliwe? TESTDzieci WWD – jak je wspierać?Jak postępować z wrażliwym dzieckiem?High need baby a WWD Termin WWD został stworzony przez Elaine Aron i określa dzieci, które są bardzo wrażliwe, czułe i zbyt intensywnie reagujące na bodźce z otoczenia. Może to mieć pozytywne, jak i negatywne konsekwencje. Oprócz WWD istnieją terminy WWO (wysoko wrażliwe osoby) i HNB (high need baby). Dowiedz się więcej:„Nie, bo nie”, „nie płacz!” Tych słów nigdy nie mów do swojego dzieckaFizjoterapeuta: Dzieci są rozproszone i nadmiernie pobudzoneDziecko wysoko wrażliwe, czyli jakie?Wysoka wrażliwość dziecka jest elementem jego temperamentu. WWD posiadają cztery szczególne cechy, które wynikają z ich układu nerwowego. Prawdopodobnie jest to dziedziczne, więc jeśli maluch jest szczególnie wrażliwy, to jego mama lub tata należy do tej grupy osób, które stanowią 15-20 % społeczeństwa, czyli WWD został stworzony i dokładnie wyjaśniony przez Elaine Aron, która napisała cykl książek na ten temat. Według badaczki WWD to przede wszystkim empatyczne, bystre i kreatywne dzieciaki, które są ostrożne w kontaktach z innymi. Jednocześnie cechuje je silna intuicja!Elaine Aron, która jako pierwsza opisała zjawisko wysokiej wrażliwości, wymieniła 4 cechy WWD. Po pierwsze to głębokie przetwarzanie, które sprawia, że dziecko potrzebuje dużo czasu, żeby przystosować się do zmiany, zaakceptować i pogodzić się z nią. Niekiedy reaguje niepokojem, czy nawet płaczem na nową sytuację lub drobną zmianę, ale gdy da mu się czas, by się z nią oswoiło, będzie mu dużo łatwiej. Kolejną cechą takich dzieci jest wrażliwość układu nerwowego i tendencja do szybkiego przeciążenia - takie dziecko w wyniku natłoku sytuacji szybciej niż rówieśnik zasygnalizuje zmęczenie czy zdenerwowanie i trudniej mu będzie się wyciszyć i uspokoić. Podobnie sprawa będzie wyglądała w obszarze emocji. Wysoko wrażliwe dzieci szybciej się „wzbudzają” i dość powoli wygaszają. Mają duży problem z regulacją emocji, przez co może wydawać się, że reagują przesadnie, ale tak naprawdę mają one bardzo duży problem z kontrolą swoich reakcji. Ostatnią cechą jest tendencja do przeciążenia sensorycznego - gdy bodźców pojawia się za dużo (jest za głośno, za gorąco, za zimno lub coś zbyt intensywnie pachnie) dziecko przestaje sobie radzić. Staje się niespokojne, pobudzone, może być płaczliwe lub nerwowe – wyjaśnia Joanna Węglarz, psycholożka i specjalistka psychologii klinicznej, wykładowczyni akademicka i terapeutka EMDR ze Studia Psychologicznego, pomysłodawca ogólnopolskiej kampanii społecznej wasze dziecko jest wrażliwe? TESTW książce Elaine Aron znajduje się test, który pozwala określić i wstępnie zweryfikować, czy dziecko jest szczególnie wrażliwe. Oto pytania zawarte w kwestionariuszu. Należy zakreślić te, które pasują do się przestrasza; skarży się na gryzące ubrania, szwy w skarpetkach czy metki, które drapią jego skórę; zazwyczaj nie lubi wielkich niespodzianek; lepiej się uczy dzięki łagodnym wskazówkom, a nie surowym karom; zdaje się czytać w cudzych myślach; używa słów skomplikowanych jak na swój wiek; wyczuwa nawet najdelikatniejszy zapach; ma inteligentne poczucie humoru; zdaje się być obdarzone intuicją; z trudem zasypia po ekscytującym dniu; niezbyt dobrze sobie radzi z dużymi zadaniami; chce się przebrać, jeśli jego ubranie jest wilgotne lub zabrudzone piaskiem; zadaje mnóstwo pytań; jest perfekcjonistą; zauważa cierpienie i stres innych ludzi; preferuje spokojne zabawy; zadaje głębokie i skłaniające do refleksji pytania; jest bardzo wrażliwe na ból; nie lubi hałaśliwych miejsc; zauważa subtelności (że coś zostało przesunięte, zmianę w czyimś wyglądzie itd.); zanim podejmie jakieś wyzwanie zastanawia się, czy jest to bezpieczne; najlepiej funkcjonuje wtedy, gdy w jego otoczeniu nie ma obcych; odczuwa wszystko bardzo głęboko; Jeśli co najmniej 13 z nich obrazuje zachowanie dziecka, to prawdopodobnie jest ono wysoko wrażliwe. Jednak warto mieć świadomość, że jeśli tylko dwa lub trzy zagadnienia pasują, ale za to w sposób niekwestionowany – może to również oznaczać, że maluch ma syndrom WWD. Dowiedz się więcej:Czy spanie z dzieckiem jest bezpieczne?Jaką rolę odgrywa w wychowaniu dzieci przedszkole?Dzieci WWD – jak je wspierać?Najważniejszym zadaniem rodzica jest niedopuszczanie do tego, aby dziecko miało nadmiar bodźców. Przestymulowanie takiego malucha może wiązać się z jego różnymi reakcjami. Wówczas może dojść do sytuacji, że nie będzie ono potrafiło sobie poradzić z dużą (jak na niego) ilością wrażeń. Tutaj rola opiekuna wiąże się przede wszystkim z zachowaniem spokoju. WWD łatwiej wyczuwają emocje innych, dlatego szybko odczytają nerwy i zdenerwowanie pierwsze dbać o ich potrzeby i starać się rozumieć ich wyjątkowość. Po drugie uczyć je rozumieć same siebie. Oczywiście jeśli mowa o niemowlaku trudno mu będzie wytłumaczyć, co się z nim dzieje. Jednak w przypadku dziecka w wieku przedszkolnym możemy pomóc mu zaakceptować własne zachowanie i próbować zwiększać samoświadomość oraz uczyć samoregulacji. Po trzecie bardzo istotne jest, aby pamiętać, że gdy dziecko reaguje silnym niepokojem, jest pobudzone czy trudno mu się uspokoić, de facto nie potrzebuje strofowania i odwoływania się do zasad, ale kogoś, kto pomoże mu się wyciszyć. Czasem wystarczy, by rodzic przytulił malucha lub był przy nim, okazując akceptację i wsparcie. – radzi Joanna WęglarzPsycholożka odnosi się również do kwestii, czy WWD wymagają terapii:Czasem tak, czasem nie. Bardzo istotne jest to jak bardzo problemy dziecka, utrudniają mu codzienne funkcjonowanie. Warto natomiast rozważyć zapisanie dziecka na warsztaty, które pomogą mu zrozumieć, na czym polega jego problem i nauczyć się efektywnych zachowań. Świetny rozwiązaniem może być tu Trening Umiejętności postępować z wrażliwym dzieckiem?Dzieci wysoko wrażliwe potrzebują przede wszystkim wsparcia rodziców, którzy razem z nimi będą przeżywać ich emocje. Dla WWD bardzo ważna jest więź z opiekunem i poczucie pierwsze ważne, aby zdać sobie sprawę, że dziecko jest wysoko wrażliwe. Czasem bowiem potomstwo o takiej wrażliwości traktowane jest jako niegrzeczne, nieposłuszne czy niedostosowane. Natomiast istnieje wiele badań, które pokazują, że zjawisko to może dotyczyć nawet 15-20% dzieci. Po drugie gdy już zrozumiemy, jaka jest przyczyna niektórych zachowań malucha, ważne, aby mieć wiedzę, jak wspierać jego rozwój. Bardzo często wysoko wrażliwe dzieci mają problem ze zmianą i potrzebują więcej czasu niż ich rówieśnicy na adaptację do nowej sytuacji, Ważne jest również, by unikać sytuacji związanych z rywalizacją i wytwarzaniem presji, a zamiast tego zadbać o relację opartą na zaufaniu i współpracy. – mówi Joanna need baby a WWDHNB to nie to samo co WWD. Dzieci wysoko wymagające potrzebują nieustannej uwagi rodzica, do tego stopnia, ze niemożliwe staje się wykonanie codziennych i rutynowych czynności, oddanie malucha do żłobka, czy pod opiekę babci i dziadka. High need baby to termin określający małego człowieka, który wymaga więcej uwagi, bliskości i przytulania. Dzieci takie często wpadają w złość i atak histerii, nie lubią głośnej muzyki, obcych ludzi, czy podróży autem. Najlepiej czują się w ramionach rodziców. Bardzo trudno ustawić im rytm dnia – śpią gdzie, kiedy i ile chcą. HNB nie mają żadnych problemów zdrowotnych, które mogłyby być odpowiedzialne za ich zachowania dzieci wymagających to:głośny i ciągły płacz, mała potrzeba snu, duża potrzeba noszenia na rękach, duża ruchliwość, wytrwałość w pokazywaniu swoich potrzeb, nieprzewidywalność w swoim zachowaniu, nadwrażliwość. Polecane ofertyMateriały promocyjne partnera Podsumowując, w niekorzystnych warunkach najbliższego środowiska (dom, szkoła) dzieci wysoko wrażliwe mogą zmienić swoje zachowanie w sposób, który odbiega od normy rozwojowej.
Wysoko wrażliwe dziecko czeka w szkole wiele wyzwań. W dużej mierze od nauczycieli zależy, czy polubi to miejsce i będzie ono dla niego przyjazne i bezpieczne. To wyzwanie dla niejednego z nas. Wymaga czasu, wiedzy na temat wysokiej wrażliwości, dobrego poznania dziecka oraz współpracy z rodzicami. Co nauczyciel powinien wiedzieć o swoim wysoko wrażliwym uczniu, aby go jak najlepiej wspierać?Badania Elain Aron pokazują, że mamy około 15-20 % wysoko wrażliwych dzieci, które chodzą do szkoły czy przedszkola. Dlatego nauczyciele muszą mieć świadomość, że w każdej klasie znajdzie się jedno lub nawet kilkoro dzieci wysoko wrażliwych. Wiedza o tym, czym jest wysoka wrażliwość, jakie jej cechy możemy spotkać u ucznia i jak to wpływa na jego funkcjonowanie w szkole jest więc niezbędna. Bardzo ważne jest wyjaśnienie, że wysoka wrażliwość to nie jest żadna choroba, którą należy leczyć farmakologicznie. To nie jest też dziwactwo czy złe wychowanie. Wysoka wrażliwość to nie jest nadwrażliwe dziecko, a taki a nie inny układ nerwowy. Na płaszczyźnie biologicznej jest więc związana z funkcjonowaniem układu nerwowego, który jest czuły i szybko reaguje na to, co dostrzega w otoczeniu. Wysoka wrażliwość to cecha osobowości uwarunkowana temperamentalnie. Cechy ucznia wysoko wrażliwego Obecnie wyróżniamy cztery cechy wysokiej wrażliwości: Głębokie przetwarzanie – czyli głębsze analizowanie napływających informacji, poświęcanie na to dużo więcej energii, a co za tym idzie dużo większej ilości czasu. Tacy uczniowie po prostu więcej czują i dostrzegają. To dlatego uczniowie ci w szkole potrzebują więcej czasu na analizowanie przekazywanych przez nauczyciela treści. Łatwość ulegania przestymulowaniu – ponieważ te dzieci są bardziej świadome tego, co się dzieje w otoczeniu zewnętrznym, ale i wewnątrz nich samych i głębiej to przetwarzają, to też szybciej się męczą. Stąd łatwość ulegania przestymulowaniu. Wówczas ich reakcje na poradzenie sobie z przestymulowaniem mogą się wydawać dziwne, przesadne czy nieadekwatne. Reaktywność emocjonalna połączona z dużą empatią – co oznacza, że dużo łatwiej przychodzi im silnie reagować emocjonalnie – np. płakać, trząść się ze zdenerwowania. Empatia wskazuje na dużą wrażliwość na emocje przeżywane przez rówieśników, szczególnie gdy cierpią, są szykanowani, wyśmiewani czy stają się ofiarą przemocy rówieśniczej. Ponieważ uczeń wysoko wrażliwy przeżywa bardzo głęboko, z łatwością wybucha płaczem, gdy dzieje się komuś krzywda i to zarówno innemu człowiekowi, jak i zwierzętom. Takie dzieci nie są w stanie nawet oglądać filmów, podczas których obserwują cierpienie. Wyczulenie na subtelne bodźce – zarówno fizyczne jak zapachy, smaki, kolory, ale i te społeczne związane z naruszaniem ich integralności. Są wrażliwe na podniesiony ton głosu, a nawet jego zmianę z łagodniejszej na ostrzejszą i to niekoniecznie kierowaną do nich osobiście. Dzieci wysoko wrażliwe są wyczulone nawet na najdrobniejsze bodźce, które nie są zauważane przez innych. Z jakimi trudnościami w szkole mierzy się wysoko wrażliwe dziecko? Cechy wysoko wrażliwego dziecka wpływają na jego funkcjonowanie i zachowanie w środowisku szkolnym. Taki uczeń musi się mierzyć z wieloma trudnościami: Przestymulowanie – w każdej szkole dziecko spotyka się z nadmiarem bodźców wizualnych. Sale lekcyjne są wyposażone w wiele kolorowych plansz, plakatów czy zbyt kolorowych ścian, co skutkuje przestymulowaniem. Ponadto liczne klasy wiążą się z większym hałasem. Już sama liczba uczniów w klasie (zbyt dużo osób), z którymi muszą się codziennie spotykać, jest dla wysoko wrażliwego ucznia wyzwaniem. Przy głębokim przetwarzaniu i przestymulowaniu nietrudno o zmęczenie. Dla ucznia wysoko wrażliwego dzień szkolny zdaje się ciągnąć w nieskończoność. Konieczność nawiązywania kontaktów z wieloma nauczycielami, którzy szczególnie w klasach starszych zmieniają się co 45 minut. Sama konieczność obcowania z tak wieloma osobami przerasta możliwości układu nerwowego ucznia wysoko wrażliwego. Dyskomfort związany z wyczuleniem na subtelne bodźce, których w szkole nie brakuje, a na które po prostu inni uczniowie nie zwracają uwagi i im nie przeszkadzają (np. zapachy, mimika twarzy nauczyciela). Przeżywanie sytuacji, kiedy w szkole są stosowane kary, krytyka, nagany, napomnienia itp. Wysoko wrażliwy uczeń będzie czuć przytłoczenie tym, że ono lub cała klasa dostali za coś naganę. To im dodaje stresu i zaniża ich poziom funkcjonowania na resztę szkolnego dnia. Trudności w funkcjonowaniu w sytuacji rywalizacji. Trudności w działaniu pod presją, szczególnie presją czasu. Głębokie i długie przeżywanie szczególnie nieprzyjemnych emocji, co utrudnia uczenie się i obniża ciekawość poznawczą. Trudności we wchodzeniu w relacje społeczne – dla wysoko wrażliwego ucznia życie towarzyskie jest trudne. Szczególnie kiedy jest przestymulowany, to tym chętniej wchodzi w rolę obserwatora i w milczeniu przygląda się interakcjom społecznym. Kiedy stoi z boku, może być postrzegany przez nauczyciela jako uczeń, któremu trudno przychodzi nawiązywanie relacji. Warto wiedzieć, że wysoko wrażliwe dzieci po prostu potrzebują na to więcej czasu. Czasami mówi się, że to są tzw. dzieci „wolno rozgrzewające się”. Zdarza się, że kiedy są już gotowe na budowanie relacji i na przyjaźń, to inne dzieci często już mają swoje pary czy należą do jakiejś grupy. Ponieważ zrozumienie zasad relacji społecznych zajmuje im nieco więcej czasu, to kiedy stają z boku i przyglądają się zabawie innych dzieci, mogą być przez nie określane jako dziwne, odludki, wywyższające się, nieśmiałe czy nudne. Uczniowie wysoko wrażliwi najlepiej funkcjonują w relacji jeden na jeden, ale po jakimś czasie i przy wsparciu nauczyciela znajdują w końcu kolegę czy koleżankę, przy której czują się bezpiecznie. Wysoko wrażliwe dzieci raczej rzadko sprawiają kłopoty wychowawcze, nie wdają się w bójki, nie chodzą na wagary. W klasie spokojnie siedzą w ławce i słuchają nauczyciela. Zwykle to bardzo dobrzy uczniowie, lubiący czytać, o nietuzinkowych zainteresowanych, sumienni i pracowici. Dlatego ich trudności mogą nie zawsze zostać przez nauczyciela zauważone. Często są to też uczniowie, którzy dość szybko opanowują informacje przekazywane przez nauczyciela, co skutkuje, że podczas lekcji mogą się po prostu nudzić. Ponieważ szybko odczytują sygnały niewerbalne, wyczuwają czego chcą od nich nauczyciele. Szczególnie młodsi uczniowie wysoko wrażliwi (klasy I-III), kiedy są przestymulowani i przeżywają stres, mogą wrócić do zachowań czy problemów typowych dla młodszego wieku np. przedszkolnego. Kiedy jednak zadbamy o nie, o ich poczucie bezpieczeństwa, to będą zachowywać się znacznie dojrzalej niż wskazywałby na to ich wiek. Czego potrzebuje wysoko wrażliwy uczeń od nauczyciela? Bezwarunkowej akceptacji. Stworzenia jak najlepszych warunków zewnętrznych, które będą sprzyjać rozwojowi. Pozwolenia na przeżywanie emocji – empatycznej komunikacji. Zaufania. Odpowiedniego reagowania na potrzeby dziecka, a nie na jego zachowanie. Zachowanie to wierzchołek góry lodowej. Pod spodem są emocje i potrzeby – i dlatego to nimi w pierwszej kolejności się opiekujemy i zaspokajamy. Warto pamiętać, że wysoko wrażliwy uczeń to normalne dziecko, które, jeśli jest w bezpiecznych warunkach, staje się odprężone i chętne do nawiązywania relacji. Wówczas uczniowie ci słuchają i odpowiadają bez problemu na polecenia nauczyciela. Kiedy jednak działa na nie stres czy nadmiar bodźców, są jakby chwilowo niezdolni do działania i dość mocno rozregulowani. Literatura:Elaine Aron. Wysoko wrażliwe dziecko. Wydawnictwo GWP. Sopot 2017. Thomas Boyce. Dziecko orchidea czy mlecz. Wydawnictwo Czarna Owca. Warszawa 2019. Marzena Jasińska Trener, dyplomowany coach, doradca rodzinny. Od lat wspiera rodziców w konsultacjach indywidualnych oraz warsztatach psychoedukacyjnych. Swoją pracę opiera na filozofii Jespera Juula, założeniach Rodzicielstwa Bliskości oraz Porozumienia Bez Przemocy. Specjalizuje się w zakresie neurodydaktyki oraz uczenia się uczniów. Ekspert rozwoju osobistego, komunikacji, negocjacji. W swojej pracy zajmuje się także tematyką mediacji szkolnych, procesów grupowych, zarządzania zmianą w organizacji i zarządzania zespołem. Prywatnie mama dwóch dorosłych synów.
Wysoko wrażliwe dzieci radzą sobie lepiej od rówieśników w sprzyjających środowiskach, na przykład w dobrym przedszkolu lub szkole. Chodzi tu o wszystko: oceny, postawy moralne, kompetencje społeczne, samoregulację, poczucie bezpieczeństwa wynikające z bycia kochanym, ponieważ WWD w większym stopniu Witaj szkoło!Szkoła! Temat rzeka, temat tabu ludzi dorosłych wysoko wrażliwych, często wyśmiewanych, obrażanych za swoją słabą koordynację ruchową, brak koncentracji, czy zbyt wolne rozwiązywanie zadań. Jakże często wszystkie te sprawy były rozkładane na czynniki pierwsze: dysleksja, dysortografia, zaburzenia koordynacji ruchowej, słuchowej, itd.… Często nie mając pojęcia, że te wszystkie dysfunkcje to część większej całości, na którą jakże często brak szerszego spojrzenia. Zwłaszcza w szkołach systemowych, gdzie często dzieci, jak w moim przypadku uczyło się około 30cioro, a nauczyciel był tyko jeden. Poczynając od hałasu panującego w tak licznej grupie, dołączając do tego ilość zadań do wykonania, która z roku na rok rośnie jak grzyby po deszczu, nie wspominając o chęci wykonania perfekcyjnie każdego zdania przez dziecko wysoko wrażliwe dochodzimy do tak zwanego stanu alarmującego, który może zapowiadać katastrofę! Często dopiero po pewnym czasie zaczynamy zauważać problem, bądź nauczyciel zaczyna zwracać uwagę na brak koncentracji dziecka, czy, to co coraz częściej się zdarza, sugerować rodzicom początki syndromów zespołu Aspergera, bądź zaburzeń ze spektrum autyzmu. Co prowadzi do jeszcze większej katastrofy, bo rodzice albo są przerażeni, albo próbują udowodnić, że ich dziecko nie przejawia zachowań świadczących o wyżej wymienionych syndromach. Jednocześnie zachowanie dziecka nie umacnia nas w naszym przekonaniu o braku zaburzeń. Brak informacji o wysokiej wrażliwości to był mój największy problem, gdyż to co opisuję znam z autopsji. I tylko dzięki świeżemu podejściu i zorientowanym w temacie specjalistom mogliśmy bardzo szybko zareagować, na nie poparte badaniami, ani chęcią przeprowadzenia badań, testów teorie o początkach poważniejszych zaburzeń… Oczywiście specjaliści sobie a placówka edukacyjna sobie… Najgorsze po niewiedzy i braku odpowiedniej reakcji jest brak zrozumienia tematu przez wiele osób, które mają wpływ na rozwój dziecka wysoko wrażliwego. Co może prowadzić do pogłębiających się problemów i błędnego koła niemocy wyjścia z sytuacji. Gorsze zachowanie dziecka, większe przekonanie szkoły, przedszkola o słuszności sowich teorii prowadzi do błędnych sugestii o konieczności zmiany szkoły bądź konieczności terapii. Co czasem i jest wyjściem z sytuacji, ale nie zawsze. Jest to bardzo indywidualna sprawa. Czasem kończy się na nauczaniu domowym. Temat jest tak szeroki, jak ilość dzieci wysoko wrażliwych, które rozpoczynają swoją edukację. Dlatego myślę, że bardzo ważne jest uświadomienie sobie, jako rodzicowi dziecka wysoko wrażliwego, że moje dziecko jest wysoko wrażliwe i odpowiedzenie sobie na kilka pytań, zanim dokonamy wyboru odpowiedniej szkoły. W przypadku dziecka wysoko wrażliwego pytań o odpowiednią szkołę jest nie mało: Ilość osób w klasie, wiek uczniów, czy klasy są mieszane wiekowo,Forma prowadzonych zajęć: formalnie w ławkach czy w okręgu, czy w inny sposób,Rodzaj szkoły : systemowa, Montessori, Demokratyczna, Szkoła o modelu Szwedzkim, itd.,Ilość zajęć i podejście do zadań domowych, a może całkowity brak zadań domowych,Formy oceny pracy dziecka: liczbowe, graficzne czy tabela kompetencji, czy ocena opisowa na koniec semestru Nie jest to łatwa decyzja, bo nawet najlepsza szkoła w teorii, z powodu ludzi w niej pracujących czy dzieci może stać się dla dziecka koszmarem, a może okazać się wspaniałym miejscem, gdzie poczuje się zaopiekowane i bezpieczne. Gdzie chętnie będzie zdobywać wiedzę, gdyż akurat chęć do poszerzania wiedzy to jedna z wielu mocnych stron osób wysoko wrażliwych. Czasem wydaje Ci się, że skoro skończyłąś/łeś szkołę systemową (publiczną) to nic nie stoi na przeszkodzie, by Twoje dziecko też do takiej właśnie szkoły poszło. Przecież zawsze można poszukać innej w razie jakichkolwiek problemów… I w tym miejscu chciałabym zaznaczyć, jak istotne dla osób wysoko wrażliwych jest minimalizowanie zmian. Każda zmiana w życiu dziecka, czy osoby wysoko wrażliwej to bardzo duży stres. Zmiana szkoły, zmiana miejsca zamieszkania, zmiana regionu, raju zamieszkania to czynniki bardzo często wypływające na zachowanie osób wysoko wrażliwych, na ich interakcje z otoczeniem, z rodziną. Ponad 60% osób wysoko wrażliwych to introwertycy, w których przypadku rozmowa o uczuciach, o emocjach, o tym co myślą jest bardzo trudna. Zatem jednym z pierwszych oznak braku zadowolenia ze zmiany będzie zachowanie dziecka. Dlatego warto myślę poświęcić trochę czasu by dobrać szkołę jak najlepiej już od samego początku do możliwości dziecka. Oczywiście w ramach własnych możliwości, bo jak wiadomo szkoły prywatne oferują naprawdę szeroką gamę form kształcenia, aczkolwiek też wachlarz cen czesnego jest bardzo szeroki. Bywa i tak, że szkoła, rówieśnicy, ilość zadań, hałas to zwyczajnie za dużo dla wysoko wrażliwego dziecka. I w tej sytuacji jednym z rozwiązań jest nauczane domowe, coraz popularniejsze w Polsce. Dzięki indywidualnemu nauczaniu, czy to z rodzicem czy z nauczycielem dziecko nie przytłoczone zbyt dużą ilością bodźców potrafi doskonale się skoncentrować na zadaniach i jego wyniki w nauce są znacznie lepsze, aniżeli kiedy uczęszczało do placówki. Jak wszystko ma to swoje plusy i minusy. W przypadku nauki w domu dziecko nie doskonali swoich interakcji interpersonalnych, nie może poznać rówieśnika, a wiadomo, że posiadanie „bratniej duszy” dla osoby wysoko wrażliwej to ogromny plus. Jest to tak bardzo indywidualna sprawa, że każdy rodzic musi sam rozważyć i wybrać tę szkołę i formę edukacji, która zdaje się być w danym momencie najlepsza. Po semestrze czy roku nauczania wszystko może się zmienić. W naszym przypadku zawsze były uwagi typy dziecko za późno nauczyło się trzymać łyżkę, kredkę, nożyczki, a okazuje się że stało się to zaraz po tym jak ktoś zauważył brak. Wystarczyło dać trochę więcej czasu takiemu dziecku, poświęcić uwagi a nie oceniać przestarzałym często systemem oceny kompetencji czy umiejętności…Zycie wiele rzeczy weryfikuje samo. Ten czas, trudny teraz dla wielu z nas, czas nauki w domu czy pracy w domu dla osób wysoko wrażliwych w wielu przypadkach okazał się zbawienny. Dzieci wysoko wrażliwe nagle będąc w domu, z dala od osób, które je zaczepiały, biły, przezywały uczą się dużo chętniej i nie mają w sobie tych drżących dłoni, wstając do szkoły jak kiedyś. Z drugiej strony tęsknią, bo łatwo się przywiązują, czy to do nauczyciela, czy to do rówieśnika, który jako jedyny potrafi im podać pomocą jest to łatwy czas ani dla dzieci ani dla dorosłych wysoko wrażliwych, ale myślę że warto się zawsze zastanowić na wyborem szkoły, zanim dziecko podejmie edukację tak by miało zwyczajnie mniej stresu, którego teraz i tak nie brakuje. Wrażliwe słuchowo dziecko nie powinno siedzieć obok źródeł dźwięku i drzwi poprzez które słychać hałas z korytarza Wrażliwe wzrokowo dziecko nie powinno siedzieć obok okna Jeśli w klasie są stosowane do oświetlenia jarzeniówki należy je wyeliminować ponieważ dostarczają drażniących bodźców wzrokowych i słuchowych dla Wysoka wrażliwość twojego dziecka to nie słabość. To zasób. Przekonaj się, jak możesz wesprzeć swoje dziecko, by nauczyło się z niego korzystać. Czym jest wysoka wrażliwość? Wysoka wrażliwość to cecha dziedziczna, z którą rodzi się w każdym pokoleniu ok. 15–20% populacji. Dlaczego aż tyle? Bo jesteśmy potrzebni grupie! Jako osoby wysoko wrażliwe – zarówno dorośli, jak i dzieci – mamy zdolność skanowania otoczenia pod kątem zagrożeń i wychwytywania naprawdę subtelnych sygnałów. Te cechy sprawdzały się bardzo dobrze przez tysiące lat funkcjonowania człowieka w społecznościach plemiennych. Co prawda nasze obecne warunki życia się zmieniły, ale fizjologia pozostała taka sama. Jakie są cechy wysokiej wrażliwości? Wysoka wrażliwość to zestaw specyficznych cech. Należą do nich: GŁĘBOKIE PRZETWARZANIE BODŹCÓWTa cecha sprawia, że dzieci wysoko wrażliwe (WWD) sprawiają wrażenie wolniejszych. Może być też mylona z lękliwością lub nieśmiałością. Nie daj się na to złapać! One nie przetwarzają wolniej, one analizują głębiej! ŁATWE PRZECIĄŻENIEWWD szybciej niż inne czują się przeciążone nowymi sytuacjami, gwałtowniej reagują i wolniej wracają do równowagi. Dzieje się tak dlatego, że wszystko traktujemy jako tak samo ważne. Warto stworzyć takim dzieciom przestrzeń na spokojne wygaszenie emocji. EMPATIAOsoby wysoko wrażliwe wchodzą w głębsze relacje i potrafią wczuwać się w emocje. WRAŻLIWOŚĆ NA BRAK AUTENTYCZNOŚCIMy, osoby wysoko wrażliwe, wyczuwamy go od razu! I uciekamy, gdzie pieprz rośnie. NIEKIEDY WWD IDZIE W PARZE Z NADWRAŻLIWOŚCIĄ SENSORYCZNĄDzieciom na przykład przeszkadzają metki przy ubraniu albo nie chcą nosić wełnianych swetrów, są wrażliwe na zapachy. Nie jest to reguła, ale często tak bywa. Wysoka wrażliwość a introwersja Z wysoką wrażliwością, która jest cechą genetyczną, łączy się (i czasem jest błędnie utożsamiany) pewien typ temperamentu: introwersja. Badania pokazują, że nie ma między nimi znaku równości (podobnie jak nie ma znaku równości pomiędzy wysoką wrażliwością a High Need Baby – owszem, może się zdarzyć, że z HNB wyrośnie WWD, ale nie musi tak być). Mówi się, że 70% osób wysoko wrażliwych (dzieci i dorosłych) to introwertycy. Reszta wykazuje cechy ekstrawertyczne. Co ciekawe, w społeczeństwie te wielkości są odwrócone: zaledwie 30% ludzi to introwertycy, podczas gdy reszta jest ekstrawertyczna. WWD w domu Przyjęło się uważać, zwłaszcza w szkole, że wysoka wrażliwość to cecha, z którą wszyscy – dziecko, rodzice, nauczyciele – muszą sobie jakoś radzić . Zachęcam do innego spojrzenia. Dobrze zaopiekowana wrażliwość staje się zasobem Tylko jak zadbać o tę wysoką wrażliwość u swojego dziecka? Jak ją zaopiekować? Proponuję przeformułować to pytanie na: Czego moje wysoko wrażliwe dziecko potrzebuje? Niemowlęta będą potrzebowały noszenia, tulenia, kołysania. Na tym etapie takie wsparcie dziecka poprzez ciało całkowicie wystarcza. Warto zaufać dziecku w kwestii jego potrzeb, bo dzieci, nawet te maleńkie, są ich bardzo świadome. Są kompetentne w dziedzinie własnych potrzeb. Jasno dadzą do zrozumienia, że wolą chustę niż wózek albo że najlepiej się czują, śpiąc z wami w łóżku. Starsze dzieci potrafią już komunikować, co im pomaga, a co nie. Regulacja z poziomu ciała, bliskość jest dla nich nadal szalenie ważna, ale przedszkolaki i dzieci w wieku szkolnym potrafią też szukać źródła komfortu w zabawie, w przytulnym pokoju, gdzie mogą się wyciszyć, w ruchu na świeżym powietrzu. Co dziecko, to inny regulator. Zasoby Jakie są zasoby wysokiej wrażliwości? Na które cechy dziecka warto zwrócić uwagę i je rozwijać? ZDOLNOŚĆ DOSTRZEGANIA I UNIKANIA BŁĘDÓWSUMIENNOŚĆ I DROBIAZGOWOŚĆUMIEJĘTNOŚĆ GŁĘBOKIEJ KONCENTRACJIUMIEJĘTNOŚĆ WYKONYWANIA ZADAŃ PRECYZYJNYCH ALBOWYMAGAJĄCYCH CZUJNOŚCIZDOLNOŚĆ DO PRZETWARZANIA WIADOMOŚCI NA GŁĘBSZYM POZIOMIEŁATWOŚĆ WCHODZENIA NA METAPOZIOM, CZYLI MYŚLENIE O MYŚLENIU,CO POZWALA ODNALEŹĆ LUKI W ROZUMOWANIU ALBO BŁĘDY LOGICZNEZDOLNOŚĆ DO UCZENIA SIĘ RZECZY MIMOCHODEM, NP. JĘZYKÓWUMIEJĘTNOŚĆ ZASTYGANIA W BEZRUCHUPRAWOPÓŁKULOWOŚĆ, CZYLI MYŚLENIE NIELINIOWE, KREATYWNOŚĆ Dziecko może rozwijać się i korzystać z tych zasobów, jeśli zapewnimy mu warunki, w których może się swobodnie regulować. Niestety, z tym bywa różnie. WWD w szkole Niekiedy te regulatory, z których dziecko może swobodnie korzystać w domu, są nieosiągalne w szkole. Nie każdy nauczyciel będzie akceptował potrzebę posiedzenia na przerwie w klasie zamiast z rówieśnikami na korytarzu, a niektóre WWD bardzo ciężko znoszą szkolny hałas. Osoby wysoko wrażliwe potrzebują nieraz więcej czasu i przestrzeni na wyciszenie. © dariazu W szkołach demokratycznych lub Montessori bierze się pod uwagę te indywidualne potrzeby uczniów. Nauczyciele są przygotowani, także merytorycznie, aby wspierać WWD w regulacji emocji i powrocie do równowagi po przebytym stresie. Dzieci mogą się rozwijać we własnym tempie, pod mądrym przewodnictwem dorosłych. Nie rywalizują, nie odczuwają silnej presji. Nie w każdej szkole podążanie za potrzebami dziecka będzie możliwe. Jeśli podczas spokojnej rozmowy z dyrektorem lub nauczycielami pada znamienne Nie możemy się skupić na jednym dziecku, Nie da się – to powinna być wskazówka, aby poszukać innej placówki lub rozważyć edukację domową. I znów w domu Decydując się na edukację domową, można sobie pozwolić na pełnoetatowe wsparcie wspaniałych cech dziecka, takich jak kreatywność, pomysłowość, elokwencja, empatia, refleksyjność. Mamy możliwość dopasować techniki i metody do rzeczywistych potrzeb oraz – co w przypadku wysokiej wrażliwości jest szczególnie ważne – do podążania za dzieckiem. Warto też skontaktować się ze specjalistą: psychologiem dziecięcym lub terapeutą integracji sensorycznej. Nie tyle w celu uzyskania diagnozy, co podpowiedzi, w jaki sposób najlepiej wykorzystać potencjał WWD. Teraz jest już w Polsce coraz więcej specjalistów zajmujących się wysoką wrażliwością, którzy niejednokrotnie sami są wysoko wrażliwi. Ten akurat fakt może pomóc dziecku w złapaniu kontaktu z takim dorosłym, co nie udałoby się w przypadku nauczyciela (lub jakiegokolwiek innego dorosłego), który nie byłby autentyczny. Specjalista może poza tym wesprzeć rodzica w komunikacji dom-szkoła (jeśli rodzina wybierze naukę w placówce). Dom jest tym miejscem, w którym dziecko czuje się bezpiecznie. Jeśli wchodzi w interakcję z innymi dziećmi – a jest to niezbędny element naszego rozwoju społecznego – to we własnym domu lub na własnym podwórku robi to na własnych zasadach. Opowiem to na moim przykładzie, bo sama jestem WWO. W szkole byłam wycofana, bardzo dużo czytałam, czym zyskałam sobie status kujonki. W kontaktach rodzinnych byłam nieśmiała. Zaś na własnym podwórku byłam hersztem bandy dzieciaków z sąsiedztwa. I to dało mi niezbędne społeczne szlify. Ogromnym atutem edukacji domowej dla WWD jest to, że dziecko przebywa w relacjach, w których jest widziane w całości (Anita Janeczek-Romanowska, Dzieci wysoko wrażliwe , „Dzieci” magazyn nr 1 (12)/2020 ). Polega to na tym, że nie traktujemy wrażliwości dziecka jako kłody na drodze, ale stanowi ona po prostu jedną z jego cech, którą – jako rodzice – akceptujemy. Rodzic jako źródło Warto pamiętać, że źródłem regulacji emocji WWD jest dobrze wyregulowany dorosły. Ponieważ wysoka wrażliwość jest cechą dziedziczną, często jest tak, że WWD ma rodzica (albo dwoje!), który jest WWO (osobą wysoko wrażliwą). W takiej sytuacji tym bardziej trzeba dbać o siebie, by stanowić dla swojego dziecka potrzebne mu wsparcie. To bywa trudne, bo WWD, zwłaszcza te młodsze, często regulują swoje napięcia poprzez ciało: a zatem krzyczą, płaczą, biegają po domu. No i w dodatku ich superczułki od razu wyczuwają zmęczenie czy rozregulowanie mamy lub taty. W dbaniu o siebie nie chodzi o wyjazd do spa raz na pół roku. Chodzi raczej o odejmowanie pewnych elementów, a nie o dodawanie obowiązku regeneracji do wypełnionego po brzegi kalendarza. Regulacja własnych, dorosłych emocji to takie małe rzeczy: picie wystarczającej ilości wody, ruch, dbanie o swoje poczucie bezpieczeństwa, zorientowanie na własne potrzeby oraz ich zaspokajanie, opłakanie swojego zmęczenia, procesowanie emocji… Na przykład: jeśli komuś przeszkadza hałas, warto rozważyć zakup słuchawek wyciszających i spróbować tak odcinać się od bodźców, aby dać sobie przestrzeń na powrót do równowagi. Trzeba pamiętać, że każdy człowiek wchodzi w cykl aktywności w zależności od stopnia pobudzenia: kiedy jestem wypoczęta, mogę zająć się pracą, po której potrzebuję odpocząć (np. przeciągnąć się), by znów wziąć się do pracy. Osoby wysoko wrażliwe wchodzą w identyczne cykle, z tą różnicą, że niekiedy potrzebujemy dłuższej lub bardziej intensywnej regeneracji. W edukacji domowej dzieci nie muszą czekać na odgórnie ustaloną przerwę. Mogą regulować swój stopień pobudzenia w zależności od potrzeb. To pozwala im unikać wchodzenia w stres. Tak rozumiany stres ma miejsce wtedy, gdy wchodzimy na wysoki stopień pobudzenia, choć mamy potrzebę regeneracji. A wiadomo, że w stresie niczego się nie uczymy. Ani my, ani nasze dzieci. Na koniec Z wysoko wrażliwych dzieci wyrastają najczęściej wysoko wrażliwi dorośli. I to od naszego wsparcia zależy, jak poradzą sobie ze swoimi niezwykłymi cechami w dorosłym życiu. 1bbfzq.
  • 8waqc36bwa.pages.dev/46
  • 8waqc36bwa.pages.dev/57
  • 8waqc36bwa.pages.dev/76
  • 8waqc36bwa.pages.dev/73
  • 8waqc36bwa.pages.dev/70
  • 8waqc36bwa.pages.dev/50
  • 8waqc36bwa.pages.dev/15
  • 8waqc36bwa.pages.dev/69
  • dziecko wysoko wrażliwe w szkole